PKP Intercity kontynuuje modernizację floty. Spółka odebrała trzy kolejne lokomotywy z zamówionych 46, przystosowane do jazdy z prędkością 160 km/h, wyprodukowane przez Newag z Nowego Sącza. W realizacji jest również kontrakt na 63 lokomotywy rozwijające prędkość 200 km/h, z możliwością rozszerzenia zamówienia o 32 dodatkowe jednostki. Łączna wartość zakontraktowanych projektów taborowych przekracza 16,5 mld zł. Inwestycje te mogą wpisywać się w rozbudowę infrastruktury kolejowej w ramach projektów Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Miliardy na nowoczesne pociągi
Spółka CPK, mimo że jej głównym zadaniem jest budowa infrastruktury, planuje również inwestycje w tabor. Tworzenie własnej floty wynika z wysokich kosztów zakupu pociągów i niskiej rentowności przewoźników, co wymaga długoterminowych inwestycji. Planowane są trzy typy pociągów: regionalne ekspresy osiągające 200 km/h, tabor średnich prędkości do 250 km/h oraz pociągi dużych prędkości, które buduje jedynie kilka firm na świecie. CPK rozważa współpracę z samorządami w celu finansowania zakupu składów regionalnych.
Brak infrastruktury spowalnia kolej
Zakup nowoczesnych pociągów nie wystarczy, by zwiększyć średnią prędkość przejazdów. Obecnie na polskich torach znajduje się zaledwie 300 km tras umożliwiających jazdę powyżej 160 km/h. Modernizacja wymaga eliminacji przejazdów drogowych na poziomie torów oraz wdrożenia europejskiego systemu sterowania ruchem ETCS, który wymaga sprawnie działającej sieci GSM-R. Jej instalacja w Polsce praktycznie stanęła w miejscu. Według prezesa Urzędu Transportu Kolejowego, Ignacego Góry, krajowe systemy bezpieczeństwa pochodzą jeszcze z lat 60. XX wieku.
Centralna Magistrala Kolejowa przyspieszy, ale nie od razu
Modernizacja systemu sterowania na Centralnej Magistrali Kolejowej powinna umożliwić podróże z prędkością do 250 km/h, jednak realne zmiany przewidziane są dopiero na 2027 rok. Kolejne trasy, takie jak Warszawa–Białystok, także mają być dostosowywane do wyższych prędkości. Kluczowym projektem jest jednak linia dużych prędkości „igrek”, łącząca Warszawę, Łódź, Poznań i Wrocław.
Polska może produkować superekspresy
Polski Fundusz Rozwoju prowadzi rozmowy o przejęciu hiszpańskiej firmy Talgo, producenta pociągów dużych prędkości. Jeśli transakcja dojdzie do skutku, bydgoska Pesa mogłaby uczestniczyć w produkcji nowoczesnych składów. Talgo wprowadziło już na rynek model Avril, który na testach osiągnął 360 km/h. Współpraca z Talgo otworzyłaby przed polskim przemysłem kolejowym nowe perspektywy rozwoju.
Polska kolej w europejskim rankingu
Mimo inwestycji w nowoczesny tabor, Polska nadal pozostaje w tyle za liderami europejskiej kolei. Według rankingu Transport & Environment, PKP zajmuje 13. miejsce wśród 27 operatorów, daleko za włoską Trenitalią, szwajcarskimi SBB czy czeskim RegioJet.
Sytuacja z polską koleją trochę przypomina wyzwania, przed którymi stoją firmy chcące rozwijać nowoczesne technologie czy innowacyjne usługi, ale napotykające bariery infrastrukturalne i administracyjne. Podobnie jak w przypadku branży złotniczej czy rynku nieruchomości, nie wystarczy tylko wprowadzić nowoczesnych rozwiązań – kluczowe jest przygotowanie odpowiedniego otoczenia, które umożliwi ich pełne wykorzystanie.
